Milord, sosna1, gebek, info poszło na PW.
pomylony wjazd na autostradę
Zwiń
X
-
pomylony wjazd na autostradę
Witam
Pytanie oczywiście czysto teoretyczne :szeroki_usmiech więc przypuśćmy, że:
Wjeżdżam na autostradę, totalny brak oznaczeń ( ledwo oddany węzeł/w budowie ). Jestem mniej więcej w połowie tego zakrętasa do 3 pasmówki, ale nawigacja już mnie informuje, że jestem w dupie, bo mam za 30 km zawrócić :lol:
Co zrobili byście w takiej sytuacji
ops:
Pomijam "teoretyczne korki" jakie są do ronda w Strykowie "do" i "z" autostrady
-
-
Zmienić navi , jak ruszasz w dalszą nieznaną trase można sprawdzić w sieci , przejezdność , roboty drogowe , objazdu ...sorry Polska :diabelski_usmiech / zapytać na forum/, jak się znalażłęs już w d..., wybrać bezpieczny wariantZamieszczone przez kuncfot...Co zrobili byście w takiej sytuacji
Komentarz
-
-
Po wyznaczeniu trasy sprawdzić na "podglądzie" gdzie nas puściła nawigacja to raz, a dwa jak już coś takiego się przydarzy to myśleć - jechać zgodnie z przepisami a najważniejsze to nie powodować zagrożenia dla innych!Zamieszczone przez kuncfotJestem mniej więcej w połowie tego zakrętasa do 3 pasmówki, ale nawigacja już mnie informuje, że jestem w dupie, bo mam za 30 km zawrócićVAG - diagnostyka - kodowania - adaptacje - PIN immo - adaptacje kluczyków
Jeżeli post okazał się pomocny kliknij
Komentarz
-
-
Re: pomylony wjazd na autostradę
Ja zagadawszy się na slimaku na A6 nieopodal Kolbaskowa, zaliczyłem ekstra blisko 60km ekstra, w tym zwiedzanie Szwabii.Zamieszczone przez kuncfotWitam
Pytanie oczywiście czysto teoretyczne :szeroki_usmiech więc przypuśćmy, że:
Wjeżdżam na autostradę, totalny brak oznaczeń ( ledwo oddany węzeł/w budowie ). Jestem mniej więcej w połowie tego zakrętasa do 3 pasmówki, ale nawigacja już mnie informuje, że jestem w dupie, bo mam za 30 km zawrócić :lol:
Co zrobili byście w takiej sytuacji
ops:
Pomijam "teoretyczne korki" jakie są do ronda w Strykowie "do" i "z" autostrady
I nie, nie wpadłem na pomysł cofania czy zawracania, niezależnie od przyczyny gapiostwa. To przejaw jeszcze jednego rodzaju kultury.Pozdrawiam, Robreg.
----
furmanka.blogspot.com fan ;-)
Komentarz
-
-
pare ray juz mi sie zdarzylo, glownie w niemczech, navi cos wariowala a ja glupi sie sluchalem
raz kumpel musial chyba 120 km nadrabiac
Jest 230 i 500 http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?t=74730
Komentarz
-
-
często jest tak że kolejność wyjazdu i wjazdu akurat przypada nie tak jak potrzebujesz i trzeba kontynuować podróżZamieszczone przez piotrek_osHmmmmm jak jest zjazd....to przeważnie też jest wjazd.....wiec obertasa zrobic poza autostrada i wjechac wjazdem i jechac dalej.Pozdrawiam, Robreg.
----
furmanka.blogspot.com fan ;-)
Komentarz
-
-
bzyq_74, ten filmik to masakra....jest tylko parę aut co jechało po skrajnej prawej na awaryjnych cofając, żeby jechać jak najmniej kolizyjnie, jak blisko do zjazdu to do przełknięcia i wyminięcia spokojnie....i niestety cała masa aut jadących jakby jechali sobie po zwykłej drodze, czyli lewym pasem prosto na czołówkę...co za idiotyzm...i mijąjących auta...takich powinno się pod prąd dawać na pobudzenie szarych tępych komórek mózgownicy, kto by się spodziewał na lewym pasie autostrady auta jadącego prosto na Ciebie.....
Komentarz
-

Komentarz